kwi 01 2004

yeach


Komentarze: 1

Mam popwody by się cieszyć po pierwsze Kasia czuje się już lepiej, :) ponadtto nie odniosła wcale takich dużych obrażeń, choć nei są wcale takie małe:/

Pozatym wieczorkiem było mi jakoś smutno więc napisałam do Krzyśka że zapomniał już o mnie bo się nie odzywa i wogóle:(
Gdy już położyłam się lulu....tak przed 24.00 mój komóreczek pokazał mi dziwny numereczek:) odebrałam zaspanym głosem i usłyszałam Krzyśka....:P ech fajnie się gadało, tylko szkoda że czas tak szybko mija, umówiliśmy się na imprezkę, ale narazie oboje czasu nie mamy:( ale i tak się wyrwiemy:P i obiecał że przyjedzie :P

a Dziś czyli 1 kwietnia:P moja siostra ma urodzinki:P (śmieje się z niej że stała się przez przypadek:P) więc umówiliśmy się na balowanie:) ja tu odpitolona piknie, wypachniona, piknie ubrana....na dodatek odchudzona trochę....wyłażę...a przed domek podjeżdża KRZYSIEK:/ On oczywiście że już na nioego czekampikna jak zawsze i wogóle...:P przytulił mnie dał buziaka a ja musiałam zmiatać:( cholera...a tak bym się więcej poprzytulała:P ale i tak nei było źle później sobie popiliśmy z kumplami i kumpelami i ssiostrą i było zajefajnie.....(teraz jeszcze u niej jestem) ech idę dalej się bawić:)

ewelina_15 : :
02 kwietnia 2004, 16:53
hihi to fajnie :D Pozdrowki

Dodaj komentarz